GENEZA KARATE
Funkcjonuje przekonanie, że karate jest czysto japońską sztuką walki, podobnie jak sumo czy kendo. Tymczasem źródła historyczne wykazują, iż pierwszy zapis o sztuce walki pochodzi z roku 1500 p.n.e., a za kolebkę wszystkich dalekowschodnich systemów walki uważa się starożytne Chiny. Należy dodać, ze droga, jaką przebyło karate, nim trafiło do Japonii jest długa i liczy wiele wieków
Według źródeł historycznych w 520 roku naszej ery założyciel Buddyzmu Chan (Zen w japońszczyźnie) hinduski mnich Bodhidharma (Daruma Taishi) przybył pieszo z Zachodnich Indii do Chin, pokonując samotnie drogę długości kilku tysięcy mil, przedzierając się przez łańcuchy górskie z Himalajami włącznie i przebywając rzeki bez mostów w kompletnie dzikich okolicach aby nauczyć monarchę z dynastii Liang doktryn owego prądu umysłowego jakim był Buddyzm. Nawet dzisiaj szlaki, którymi szedł mnich są prawie niemożliwe do przejścia, można więc wyobrazić sobie jego wielkość ducha i siłę fizyczną.
Po niezbyt udanym, krótkim pobycie na dworze cesarskim udał się do klasztoru Shao Lin ssu (znanego bardziej pod japońską nazwą Shorinji, gdzie w ciszy podczas medytacji w ramach nauki przekazywał mnichom sposób walki oparty na Księdze Wróżb i Księdze Przemian. System ten zwany był po japońsku Shorinji Kempo.
Wielu entuzjastów jego sztuki padało kolejno z wyczerpania spowodowanego surowością jego treningów. Wtedy Daruma postanowił zmienić sposób nauczania swoich podopiecznych. Rzekł do nich: „Chociaż droga Buddy przeznaczona jest dla duszy, ciało i dusza są nierozłączne. Kiedy patrzę teraz na Was, myślę, że nie ukończyliście swojego treningu z powodu wyczerpania. Dlatego nauczę Was metody, przy pomocy której będziecie mogli rozwinąć wystarczająco siłę fizyczną, która umożliwi osiągnięcie istoty drogi Buddy”.
Dzięki metodzie Darumy mnisi Z Shao-Lin zdobyli reputację najgroźniejszych wojowników w Chinach. Po zburzeniu klasztoru przez wojska mandżurskie, wielu mnichów ruszyło drogami państw Azji, nauczając przy tym technik prowadzenia walki wręcz. Mimo tajemnicy jaką otaczano Kempo, zdołało ono przeniknąć do świeckich warstw społeczeństwa, zwłaszcza do kasty wojowników i jest dziś znane pod nazwą chińskiego boksu.
Pomostem, którym karate przedostało się z Chin do Japonii jest Okinawa, jedna z wysp archipelagu Ryukyu, będąca w tamtym czasie ważnym ośrodkiem pośrednictwa handlowego pomiędzy Chinami i Japonią. W 1609 roku japoński ród Satsuma po porażce z rodem Tokugawa kieruje sie w stronę archipelagu Ryukyu, wyprawiając militarną ekspedycję na Okinawę. Okupacja wyspy trwała ponad 250 lat. Nękane trudnościami społeczno-ekonomicznymi państwo japońskie staje się miejscem wybuchów wielu powstań chłopskich, które z czasem przenoszą się również na Okinawę. Tłumiący zamieszki generał Toyotomi Hideyoshi zarządza między innymi konfiskatę broni wśród chłopstwa tzw. katanagari (polowanie na miecze), chłopom nie wolno było posiadać nawet noży do krojenia chleba. Bezpośrednim wynikiem zakazów dotyczących posiadania broni był kolosalny rozwój sztuki samoobrony pustą ręką, czyli karate. Liczne represje spowodowały powstanie organizacji, których celem było nauczanie wieśniaków metod walki bez użycia broni.
W zupełnej tajemnicy, najczęściej nocą, mieszkańcy Ryukyu, korzystając z doświadczeń chińskich ćwiczyli metodę walki powstałą z połączenia różnych styli. Do szczególnie wysokiego poziomu technicznego walka gołymi rękami doszła na archipelagu Ryukyu poprzez połączenie chińskiego Kampo z miejscowymi tradycyjnymi metodami. Walka ta zwana od głównej wyspy archipelagu Okinawa Te, czyli „ręce Okinawy” była w gruncie rzeczy jedyną bronią pozostawioną podbitemu narodowi przez japońskich Daimyo z Satsuma z półwyspu Kyushu.
Do niedawna mistrzowie z archipelagu Ryukyu uważani byli za najlepszych praktyków na świecie, nic też dziwnego, im właśnie zawdzięczamy wprowadzenie karate na wyspy japońskie. Tę nową sztukę prowadzenia walki nazwano według jej chińskiego pierwowzoru – karate, co w piśmie japońskim oznacza dosłownie „chińska ręka”. Współczesny mistrz tej sztuki Gichin Funakoshi (1868 – 1957) wprowadził ostatecznie do użycia termin „karate” zmieniając pisownię tak, aby uzyskać literalne znaczenie „pusta ręka” (jap. kara -pusta te- ręka). Wybrał tę formę zapisu ze względu na jego znaczenie w buddyjskiej filozofii zen: „czynić siebie pustym”. Dla mistrza karate było nie tylko sztuką wojenną, lecz także szkołą szkolenia charakteru.
Okinawski mistrz Funakoshi, twórca stylu Shotokan na obszarze całego Ryukyu dawał pokazy „pustej ręki” wywołując powszechny podziw nie tylko najwyższych dostojników, ale również ekspertów sztuk walki. Efektem popularyzatorskiej działalności Funajoshi był raport skierowany przez wizytatora szkolnego Shintaro Ogawę do rządu japońskiego, w którym podkreślał on wychowawcze i zdrowotne zalety karate. Wkrótce nastąpiło też oficjalne wprowadzenie tej sztuki walki do programu nauczania w okinawskich szkołach. Funakoshi dał również pokaz karate w Budokuden w Kioto w roki 1915, co sprawiło, że sztuka ta, obok judo, kendo i aikido, weszła w skład japońskiego systemu budo. Pokazy mistrza wywarły tak wielkie wrażenie na widzach, że zasypano go prośbami, aby nauczał karate w Tokio. W rezultacie Funakoshi nie wrócił na Okinawę, lecz wykładał karate na różnych uniwersytetach oraz z Kodokanie, będącym mekką judo, aż do 1936 roku, gdy założył Shotokan, co stało się wydarzeniem przełomowym w dziejach karate w Japonii.
W świątyni Enakaku-Ji znajduje się obelisk poświęcony pierwszemu propagatorowi sztuki „pustej ręki”, na którym obok imienia i nazwiska widnieje napis „Karate ni sente nashi” co znaczy „Karate nigdy nie było techniką agresji”.
Kolejnymi okinawskimi mistrzami byli Kenwa Mabuni – nauczający według zasad szkoły Shito-ryu oraz Chojun Miyagi, który zapoznaje Japończyków z metodami tej szkoły, na pewnym etapie rozwoju karate – najskuteczniejszej szkoły (czego dowiodły pojedynki z mistrzami Shotokanu). W ślad za tymi szkołami zaczęły pojawiać się w Japonii nowe w lawinowym tempie. Również ze starych szkół odchodzili mistrzowie tworząc nowe.
Taka sytuacja dowodziła, ze karate nie było wtedy sztuką doskonałą, a wielu mistrzów widząc jej niedostatki próbowało ją modyfikować. Dopiero Masutatsu Oyama zauważył, że ciągła modyfikacja niewiele pomoże, że trzeba stworzyć zupełnie nowy system oparty na doświadczeniach mistrzów wszystkich sztuk walki i rezultatach badań naukowych. System ten znany jest na całym świecie pod nazwą Kyokushinkai. Wyższość systemu Kyokushinkai udowodnił Oyama bezpośrednio w starciach z przedstawicielami innych metod walki poprzez swych uczniów, którzy wygrywają regularnie mistrzostwa świata i przyjmują wyzwania wszystkich szkół. Obecnie tak dynamiczny rozwój karate na świecie jest wynikiem 200 pokazów i wykładów oraz pracy wychowawczej Masutatsu Oyama kontynuowanych do dziś na wszystkich kontynentach.
Masutatsu Oyama – najwybitniejszy karateka tego stulecia definiuje karate jako „sztukę i filozofię walki”. W naszym kręgu kulturowym pojęcie sztuki kojarzy się raczej z muzyką, malarstwem, czy rzeźbą. W Japonii również z karate, judo, aikido, kendo lub ikebaną. Te dyscypliny sztuki łączy ze sobą idea perfekcji i pełnego wewnętrznego zaangażowania.
Człowiek szuka w sztuce ideałów, sztuka zatem zaspakaja jego potrzebę estetyczną i ułatwia znajdowanie dróg ich urzeczywistniania. Zaspokajanie potrzeby sztuki łączy się bezpośrednio z wykrywaniem wartości. Powszechnie uważa się, ze tylko dominowanie ideałów nad potrzebami materialnymi może wytworzyć pełne i subtelne potrzeby. Jednak oprócz pracy człowiek potrzebuje przeżyć wewnętrznych i dlatego rodzi się zapotrzebowanie nie tylko na poznanie rzeczywistości ale i na własną sztukę.
Wielu ludzi, szczególnie z wyższym wykształceniem utożsamia tę myśl właśnie poprzez sztukę karate, muzykę, czy taniec. Dlatego karate nie może być traktowane jako jedynie umiejętność pokonania przeciwnika, ale jako droga do samorozwoju – tak w fizycznym, jak i duchowym sensie.
W sumie właściwie rozumiane karate jest sposobem doskonalenia własnego charakteru
KARATE DZISIAJ
Rola karate w dzisiejszych czasach jest wieloraka. Jako praktycznego środka samoobrony na szeroką skalę uczy się go w prywatnych klubach, w Japonii stanowi on część szkoleniowego programu dla policji i sił zbrojnych. Wiele uczelni włącza obecnie karate do programów wychowania fizycznego i coraz większa liczba kobiet uczy się jego techniki. Zarówno w Japonii, jak i w wielu innych krajach karate zdobywa wielką popularność jako sport wyczynowy, którzy przy tym kładzie nacisk na dyscyplinę duchową w tym samym stopniu co na odwagę i zaprawę fizyczną. Tak więc sposób walki, który zrodził się niegdyś na Wschodzie jako sztuka wojenna, przetrwał wieki i ulegając stopniowym zmianom stał się nie tylko wysoce skutecznym środkiem samoobrony, lecz także znakomitym, pasjonującym sportem, mającym rzesze entuzjastów na całym świecie.